Autor |
Wiadomość |
zuzoid
Padaczka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: W-wa Płeć:
|
|
"Niegdyś piękny, teraz ślepy - Gandalf Czarny" |
|
Na rozruszenie tematu.
Przeklejam...
Ogłoszenie pochodzi z 6 lipca 2009 i jest wciąż aktualne...
| |
Gandalf Czarny
nr 724/00
Gandalf musiał być kiedyś pięknym psem o lśniącym puszystym futrze. Musiał być kiedyś pełen życia i energii, pewnie kochał swobodę.
Ale to było dawno i Gandalf już tego nie pamięta. Od dwutysięcznego roku przebywa w schronisku.
Jest już starszym psem, w dodatku niewidomym, a jego futro jest skołtunione. Gdyby go jednak wykąpać i wyczesać, znów mógłby być piękny. Gdyby mu pozwolić, mógłby się cieszyć życiem, mógłby chodzić na spacery, nadal jest bowiem całkiem energiczny.
Gandalf ma też wspaniały charakter - jest przyjazny i cierpliwy. Mimo długiego pobytu w schronisku w tym psie wciąż jest ogromna wola życia, mógłby jeszcze wiele z siebie dać nowemu właścicielowi.
Kontakt: [link widoczny dla zalogowanych]
tel: 0 608 088 298
|
I...:
| | Napisał koss
STAROŚĆ - CZYLI CELA ŚMIERCI.....
Starość nie udała się Panu Bogu ..ani ta ludzka ani juz ta psia ...
Lękamy się jej: samotność niedołęstwo, choroby, Dom Starców - popularnie zwany poczekalnią śmierci...to wszystko jej towarzyszy...
Opuszczenie człowieka w starości ciągle jeszcze budzi potępienie( i słusznie).
Opuszczenie starego psa- nawet jeżeli spędził z nami całe swoje psie zycie - jest normą społecznie akceptowalną i budzącą zrozumienie:" po co takiego trzymać" ...no po co????
Gandalf: starszy (11-13lat) średniej wielkości, czarny, kudłaty kundelek, o smutnym i wzruszającym pyszczku ze śladami dawnej urody- został opuszczony w swej starości , wyrzucony, oddany do azylu
Azyl - to takie miejsce, gdzie śmierć jest rozłożona na raty.., to taki śmietnik , nikomu już niepotrzebnych psich uczuć .
Wyobraz sobie :
-starego, opuszczonego, przerażonego psa, który codziennie , co chwile umiera ze strachu...w jazgocie, wyciu i szczekaniu - jest niewidomy...
-psa, który przez 120 miesięcy nie opuszcza swojej malutkiej klatki, odwieczny mieszkaniec geriatrum-więzień celi śmierci..
- psa, który całym sobą codziennie BŁAGA O UŁASKAWIENIE...O ŁASKĘ ŻYCIA- ono dla niego tez stanowi całe 100%
(Ale boję sie, ze "humanitarnie "zostanie mu łaska okazana :
zastrzyk śmierci, aby się nie męczył... potem utylizacja)
NIE MOŻESZ WYRWAĆ Gandalfa Z CELI ŚMIERCI-JAKĄ JEST JUŻ SAMA STAROŚĆ , ALE MOŻESZ POZWOLIĆ Mu i ŻYĆ i UMRZEĆ ..PO LUDZKU
MOŻESZ DAĆ MU JEDYNE NAJCENNIEJSZE LEKARSTWO ZAMIENIAJĄCE STAROŚĆ W " SŁODKI " STAN:
swoją miłość, poczucie bezpieczeństwa, radość istnienia, śmierć w poblizu Twojej dłoni, poczucie,ze jest się Twoim psem ....
Starość samotnego, chorego człowieka i starego opuszczonego,ślepego ...psa jest taka podobna : czy pamiętamy o tym ..???? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 8:33, 11 Sie 2009 |
|
|
|
|
Cottien
Fiancée
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
|
|
Gdyby nie to, że nie mam warunków dla psa i matka się sprzeciwia to już od razu bym wzięła tę psinkę... =<... I chyba ze 30 innych biednych i potrzebujących...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:07, 20 Sie 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|