Autor |
Wiadomość |
Silvera
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
|
Zmierzch 8D |
|
Tak tak, widzę że wszyscy kochamy Zmierzch ;P Tu możemy jeździć i śmiać się z tej książki. A może będą jakieś pozytywne aspekty, kto wie?
Przeczytałam tę książkę podczas zimowych ferii, kiedy to skończyłam czytanie "Kosiarza" i mi się w zadupiastych górach w godzinach wieczornych nudziło. Wtedy zauważyłam, że mama skończyła czytać coś, co nawet miało ładną okładkę, etykietkę "bestseller" i ciekawy opis z tyłu. Zatem przystąpiłam do lektury
Powiem tak: pomimo tego, iż jest to książka pisana w takim stylu, jakby zabierała się za to gimnazjalistka, to wszelkie bzdurne zachowania bohaterów mnie naprawdę bawiły. Nawet w momentach "dramatycznych". Ale do rzeczy:
Edward Cullen miał być wykreowany na seksownego wampira, który fascynuje wszystkich, a dla ukochanej osoby zmienia się w rycerza w lśniącej zbroi. No cóż, shit happens. O ile postać wampira mogła wydać się fascynująca (te opisy "niezwykle pięknej budowy ciała", czytaj: bohaterka gapiła się na jego klatę tak jak samce gapią się na biusty, dobrze że nie niżej ), tak jego wykreowany charakter pozostawia wiele do życzenia. Ciągłe gadki chcę być tak blisko Ciebie, ale boję się, że Cię skrzywdzę, chyba najlepiej jak będę trzymać się z daleka, etc mówią same za siebie. Zamiast więc spodziewanej fascynacji, wzbudzał raczej irytację.
Pora na Bellę ;D To co mnie najbardziej bawiło to to, że ledwo przyjechała do nowego miejsca i już została otoczona wianuszkiem facetów. Ma to chyba dodawać dziewczętom otuchy, że nawet dziewczyna przeciętnej urody, która wywali się na prostej drodze (tudzież potknie o powietrze) może mieć swój męski harem. Tak tak, znamy to z Fushigi Yuugi i innych męskich haremówek ;] Moje podejście do niej najlepiej opisuje fakt, że "boski Edward" nie mógł czytać jej myśli - no jak, do cholery, mógł czytać coś, czego nie ma?
"Zmierzch" mi całkowicie wystarczy i nie zamierzam czytać więcej z tej sagi, chyba że mi odbije.
Filmu nie oglądałam, ale chcę! xD Tak jak zawyżałam średnią wiekową na sali kinowej oglądając "Potwory vs Obcy", tak chciałabym znowu wrócić do młodzieńczej naiwności i pośmiać się z gry aktorskiej :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:20, 30 Cze 2009 |
|
|
|
|
Evk'
krytyk malkontent
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Skądinąd Płeć:
|
|
|
|
Czekałam, aż ktoś to powie. XD
Dawno nie miałam w ręku nic bardziej żenującego niż Zmierzch [poważnie, nawet Eragon był lepszy, przynajmniej pierwszy tom...]. Pomijając opisane już powyżej problemy, takie jak postaci o osobowości płaskiej jak tektura czy też banalną fabułę, o atak śmiechu przyprawiły mnie:
-wampiry, na widok których każdy szanujący się goth złapałby się za głowę [litości, jak to BŁYSZCZY?!]
-nieustające emo-wstawki bohaterki ["nie spałam dobrze tej nocy, nawet szlochanie w poduszkę mi nie pomogło" etc.]. Jeszcze więcej tego jest w drugim tomie [a jakże, pokusiłam się o tę rozrywkę]. Fuj.
Z kolei spazmy i niekontrolowany szał wywoływały u mnie:
-nędznie prowadzona narracja pierwszoosobowa [nie przepadam za tym typem narracji w ogóle, ale to, co tam się dzieje... LITOŚCI...]
-niedorobione tłumaczenie. A tak - tłumaczka najwyraźniej uznała, że skoro już tłumaczy bestseller, to poprawność językową może odstawić na półkę - rażący błąd ortograficzny rzucił mi się w oczy wprawdzie tylko jeden [chyba...], ale było też mnóstwo innych błędów językowych, i to powtarzanych nagminnie i z podziwu godnym uporem. Jak już się wydaje książkę [już nie mówiąc o takiej z etykietką bestsellera], powinno się chyba zrobić to porządnie. Czy to coś w ogóle przeszło przez korektę? Gdzie korekta, pytam?!
To tyle. :B
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Evk' dnia Wto 16:21, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 16:20, 30 Cze 2009 |
|
|
Silvera
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć:
|
|
|
|
Co do tłumaczenia to doszły mnie słuchy, że w oryginale jest jeszcze gorzej... Mam na myśli konstrukcję zdań, podobno zdań złożonych jest tam jak na lekarstwo. Czy to prawda, to nie dam za to ręki uciąć.
Gratuluję posilenia się o czytanie dalszych części. Zmierzch w swym podejściu do tematyki przypomina trochę anime "Vampire Knight" - podobny pomysł (wampiry, reverse harem, emo bohaterka i główny wampir wzbudzający pseudo-orgazmy), podobnie zmarnowany i żenujący, wzbudzając zachwyt przeważnie wśród gimnazjalistek. Z podobną twórczością już nie chcę mieć do czynienia, a tak lubiłam tematykę związaną z wampirami... x_x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:36, 30 Cze 2009 |
|
|
zuzoid
Padaczka
Dołączył: 29 Cze 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: W-wa Płeć:
|
|
|
|
A ja dalej lubię fragment o tym jak Edwardowi "uczy błyszczały" (oczy, oczy). XD
Przyczytałam i pomimo początkowego obrzydzenia, przeczytam chyba pozostałe "książki" z tego cyklu, bo pomijając beznadziejne opisy terenu, nagiego torsu i innych takich to ta książka potrafi poprawić humor. Jednak ta opinia nie idzie na plus dla Meyer. XD
Aktualnie jestem na "detoksie" i czytam pierwszy tom LOTRa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:52, 01 Lip 2009 |
|
|
Cottien
Fiancée
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
|
|
A ja nie czytałam, nie czytam i nie zamierzam czytać ;P. Ale o film bym się ewentualnie pokusiła. Ale to tylko dlatego że mam ochotę coś obejrzeć ^^;. Cokolwiek! X_X
EDIT
LOL 8D... Obejrzałam film na kompie (!) z Łajzą. Nie było źle choć i w filmie pokazane jest to co opisujecie o książce.
I uwaga, spodobał mi się cholernie aktor. Ale nie, nie główny brzydal. ZAKOCHAŁAM SIĘ w Peterze Facinelli, który grał Carlisle'a Cullena 8D. CUUUUDOOOO....
[link widoczny dla zalogowanych] w Zmierzchu
[link widoczny dla zalogowanych] w zmierzchu
[link widoczny dla zalogowanych] normalnie (?) wygląda tak
[link widoczny dla zalogowanych] znów w Zmierzchu
A i lubię jeszcze takiego indianinka młodego (17 lat) Taylora Lautnera (rzeczywiste imię i nazwisko) i murzyna-wampira Ediego Gathegi (to co wcześniej). No i jedna z Cullenów była fajna - Ashley Greene.
A główny bohater sux. I grał w Harrym Potterze Cedrika Diggory'ego xDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cottien dnia Śro 23:20, 08 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 10:18, 07 Lip 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|